Tak bardzo chciałabym, żeby kartki, które robię przyniosły narzeczonym szczęście. Wiem, że to uzurpacja...bo przecież nie mam na to (chyba) żadnego wpływu, ale co tam mogę przecież mieć dobre intencje i marzenia....
Ostatnio prowadziłam egzystencjalną rozmowę o tzw. życiu z babcią mojego męża...hm...Eureki nie odkryłyśmy, ale zastanawiałyśmy się jak to jest z tym rozwodami, z jakiego powodu teraz jest ich tak wiele.... Czy to taka moda, czy może młodzi nie wytrzymują trudów małżeńskiego życia, czy kolorowy medialny świat kusi lukrowanym obrazem rzeczywistości, która okazuje się inna, czy po prostu łatwiej się rozwieść niż kiedyś bo nie ma powodu pt.: "to nie wypada".... Chyba powodów jest wiele, ale jest to bardzo smutny znak naszych czasów. Czy wiecie, że z badań wynika, że dziecku łatwiej jest znieść traumę śmierci rodzica niż rozwodu....przerażające. Zdaje sobie sprawę, że to temat rzeka i mający wiele wątków. Refleksja: Trzeba zrobić wszystko, żeby się udało i to już na długo przed ślubem. Wyczytałam, że po pewnych dominikańskich kursach przygotowania do małżeństwa wiele par rezygnuje z zawarcia małżeństwa lub odkłada je na inny czas. Dochodzą do wniosków w trosce o siebie i swoje przyszłe potomstwo, że to nie jest odpowiednia osoba lub czas. To już wyższa szkoła dojrzałości. Bo małżeństwo to nie tylko ten piękny dzień, cudna suknia i udane wesele....Dołożyłam trochę dziegciu do tego miodu, ale...takie jest życie i nikt nie da gwarancji, że będzie łatwo:) Oczywiście ta jasna strona to miłość mogąca góry przenosić! Pozdrawiam w ten piękny słoneczny czas.
Piękna kartka, mądre słowa. Ja myślę, że w czasach gdy taniej i szybciej wyrzucić popsuty mikser czy odkurzacz i kupić nowy (zresztą chyba punkty napraw już zniknęły), konsumpcjonizm wdarł się również do naszych umysłów i serc:( ludzie nie lubią się męczyć, ludziom wmawia się, że wszystko im się należy, eh... tak się kończą wszystkie cywilizacje.
OdpowiedzUsuńKoniecznie dam do przeczytania Twoje przemyślenia swojemu synowi,w sierpniu bierze ślub:)Mam nadzieję że wyciągnie pozytywne wnioski:)Karteczki śliczne:)
OdpowiedzUsuńKartka niesamowicie piękna, a przemyślenia bardzo głębokie... Chyba staliśmy się zbyt wygodni i niestety leniwi, łatwiej zmienić partnera niż dbać o związek bo aby związek był udany, trwały i przynosił nam spełnienie i satysfakcję to wymaga sporo pracy i nieustannej troski i zaangażowania od obu partnerów...
OdpowiedzUsuńPrzykre te wszechobecne rozwody,mam nadzieę,że tu będzie inaczej :) komplecik piękny-muszę się sama pokusić o biel i złoto :)
OdpowiedzUsuńChyba to wszystko wynika też z lenistwa... Po co dbać o miłość, o dom, o tą drugą osobę. A dzieci często siebie winią za zaistniałą sytuację, kłótnie dorosłych i w konsekwencji rozwód. Przykre to jest. A kartka śliczna:)
OdpowiedzUsuńPrawda to, co piszesz- rozwody to jeden ze znaków naszych trudnych czasów... Szkoda, że dorośli tak nieodpowiedzialnie postępują, dodatkowo dając z pewnością zły przykład swoim dzieciom.
OdpowiedzUsuńA komplecik przepiękny, bardzo elegancki;)
Dziękuję za miłe słowa na temat kartki i za Wasze refleksje.... Myślę też ze smutkiem o wszystkich moich znajomych, rodzinie (pewnie i Wy macie takie osoby w otoczeniu, albo same za sobą trudne doświadczenia rozstania za sobą) słowem o osobach, które przeżyły w rozpaczy i beznadziei rozwód i za nim to się stało uczyniły wszystko by tą sytuację powstrzymać...właśnie w imię wartości, z myślą o dzieciach. Trzeba wyczerpać wszystkie istniejące możliwości... Chyba wszyscy stając na ślubnym kobiercu wierzymy w miłość do końca życia, wierzymy, że razem z osobą, która jest obok doczekamy pięknej starości...i oby wiara obróciła się w rzeczywistość, oby udało się uratować i naprawić jak najwięcej pokaleczonych i poranionych małżeństw!
OdpowiedzUsuńCudna kartka..a przemyślenia.mądre, głębokie...ponadczasowe....:)
OdpowiedzUsuńJak Ty pięknie piszesz... Nie mogę wyjść z podziwu, dla mnie wyrażanie odczuć, emocji, przemyśleń słowami zawsze było trudne, dlatego wyrażam się trochę poprzez twórczość. U Ciebie płynę razem z tekstem, czytam te wpisy niemal jak dobrą książkę. I można się mądrych rzeczy dowiedzieć i zatrzymać na przemyślenia. Podziwiam.
OdpowiedzUsuńA kartka również niesamowita, bardzo oryginalna. Czuję, że zostanę tu na dłużej ;)