Otóż jakiś czas temu wybierałam się właściwie tylko na chwilkę do zaprzyjaźnionego domu aby wręczyć prezent pokomunijny...I tak jakoś mnie przed wyjściem oświeciło, że w tym domu (gdzie mieszkają sami dobrzy ludzie i kot) jest więcej okazji do świętowania ...Imieniny Pięknej Pani Domu oraz jej równie Cudnej Córki i bierzmowanie Drugiego Syna...i został jeszcze Pan Domu trochę mniej piękny, ale za to bardzo lubiany...słowem nikt nie mógł pozostać bez choćby drobnego prezentu. Na miejscu okazało się , że jest jeszcze Droga Ciocia....ale tego już nie mogłam wcześniej przewidzieć;) Tak więc zanim wyszłam ze swojego domu przerzuciłam trochę papieru do scrapbookingu, przeszyłam trochę ściegów, tu i tam pokleiłam i pocięłam celem wykonania kartek, albumu, zeszytu, ozdobnego opakowania i dwóch zakładek. A morał z tego taki, że warto w domu mieć trochę papieru i innych takich tam ....):):)
Zdążyłam tylko pstryknąć album (TU ) i tę oto kartkę wraz z tajnym ocenzurowanym notesem do kompletu:) Przyznam się, że kartkę z tej okazji robiłam pierwszy raz (po za jedną konfirmacyjną, ale to jednak nie to samo). Nie wyobrażałam sobie takiej okazji bez symbolu Ducha Świętego w roli głównej.
Pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny.
że to niby na szybko i ot tak sobie Ci powstało!!!
OdpowiedzUsuńSame cudne rzeczy:]
super
OdpowiedzUsuńŚwietne prace, notes bardzo mi sie podoba:)
OdpowiedzUsuńPopieram fakt że dobrze jest mieć w domu troche papieru i innych przydasiowych cudów;)
Pozdrawiam ciepło:)