piątek, 14 października 2011

Dzień Nauczyciela, a właściwie Edukacji.

          Dzień Nauczyciela, a kalendarzowo Edukacji Narodowej kojarzy mi się jednoznacznie z apelem w szkole, strojem "na galowo" i kwiatami.  Mój Bartek dzisiaj oprócz poniższych kartek do szkoły zabrał gry planszowe i film "Brygada RR" - zapowiada się fajny dzień w szkole:):):)
          A propos nauczycieli ostatnio podczas wieczornych pogaduch z mężem na tapecie byli nasi nauczyciele...no i powstało pytanie jak to jest, że są na tym świecie nauczyciele, którzy nie stosując "środków przymusu bezpośredniego" cieszą się wielką estymą,  autorytetem, po prostu wchodzą do klasy i zapada cisza...a jeszcze przy tym człowiek otwiera szeroko oczy i uszy chłonąc jak gąbka wiedzę. Historia pamięta i takie przypadki (czasami dziś tak bywa), że po prostu w klasie jest totalna anarchia i chaos. Cóż może po prostu tak jest, że nauczycielem trzeba się urodzić bo jest to najzwyczajniej w świecie powołanie do zawodu, które albo się posiada albo nie.Wśród znajomych nauczycieli pojawiają się głosy, że czasy inne, że dzieci trudne, hm...być może...Szczególnie więc dzisiaj życzę nauczycielom aby odzyskali lub utrzymali  autorytet zawodu  i znaleźli sposoby oraz rozwiązania adekwatne do czasów w jakich żyjemy, w tej rzeczywistości, która czasami  napawa nas niepokojem.
           Osobiście chylę czoła przed nauczycielami, którym chce się chcieć, którzy z szacunkiem i uwagą podchodzą do każdego ucznia, którzy szukają dla każdego z nich odpowiednich ścieżek bo przecież pedagog to ten, który ma prowadzić...Odpowiednie słowo, wypowiedziane przez nauczyciela może być iskrą, która rozpali w nas talent i wiarę w siebie, ale może być drzazgą, która zostanie w sercu na wiele lat... W swojej pamięci mam kilku nauczycieli, wykładowców, księży, których słowa pamiętam do dziś, i którzy przez swoje zaangażowanie wywarli ogromny wpływ na to, jaka jestem -  takich mądrych nauczycieli Wszystkim życzę bo przecież człowiek uczy się przez całe życie, więc jeszcze wszystko przed nami.

       Kartkę zobaczyłam u Agnieszki,  a później znalazłam kurs i oto stała się ona - kartka dla nauczyciela. Refleksje co do tej kartki mam takie, że forma prosta, a efekt końcowy w znacznej mierze zależy od papieru. Moim zdaniem dobrze wychodzi w zdecydowanych barwach i papierze z charakterem tudzież w kwiatach. Zresztą co tu gadać, bardzo dużo zależy od kolorów, w końcu to one nadają ten szczególny charakter  tworzonym przez nas przedmiotom. Nawiązując jeszcze do kolorów -  w Synchronii odbywają się  warsztaty "Jakim jesteś kolorem?". Bardzo inspirujące.






A w prezencie dla wszystkich , którzy kogoś prowadzą cytat:
( na nowo odkryłam te słowa  dzięki  Oli Karasowskiej, a gdyby komuś zależało na materiałach ze szkolenia "Wychowanie w oparciu o wartości" to chętnie za zgodą autorki szkolenia prześlę je na maila )
  

 „Skoncentrujmy wysiłek na wzmacnianiu
tego, co dobre i w taki sposób, 
aby dobro pozostawiało 
         coraz mniej miejsca na zło…”.
                         Maria Montessori


 Dziękuję za przemiłe komentarze i pozdrawiam wszystkich życząc udanego weekendu:)

9 komentarzy:

  1. optymistyczne kartki,naładują Panie nauczycielki na ten pochmurny dzień :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne kartki w pełnych energii i optymizmu kolorach, a przy tym bardzo eleganckie. Super! :)
    A cytat świetny, bardzo mi się podobają niektóre hasła montessoriańskie... :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ależ mi się podobają!!!
    Forma, kolory... coś pięknego :D
    :*

    OdpowiedzUsuń
  4. Swietne karteczki...... a twoje spostrzezenia , refleksje przeczytalam z przyjemnoscia.

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak to miło, gdy można poznać nową osobę :) Dziękuję za miłe słowa, ja zaczynam dosłownie ze wszystkim więc na początku miesiąca udało mi się uzbierać trochę funduszy i kupić względnie najpotrzebniejsze rzeczy (typu papier, ćwieki, komplet stempli i tusz), w tym puder, bo bardzo chciałam go mieć :) Nagrzewam prostownicą do włosów i też jest fajna zabawa!
    Papiery w ogóle masz piękne... Oczy mi się świecą do takich pięknych kolorów! Ta forma kartek jest dla nich idealna, za dużo ozdób ukryłoby ich piękno.
    Pozdrowienia spod kołdry (jesienne przeziębienie, paskudztwo)!

    OdpowiedzUsuń
  6. Super, energetyczne karteczki. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Dzieki za ciekawy blog

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i komentarz:)