poniedziałek, 30 sierpnia 2010

Ach, co to był za ślub!

27 sierpnia 2010r. miałam przyjemność dzielić radość z najważniejszego dnia w życiu mojej kuzynki Kingi i (już) jej męża Macieja. Chciałam, aby prezent był osobisty, wyjątkowy...i tak  powstał mój pierwszy Album Ślubny z papierów ILS Glass of Wine Mam nadzieję, że prezent  spodobał się :)
Żałuję tylko, że nie udało mi się udokumentować całego albumu, w szale tworzenia zupełnie o tym zapomniałam.


1 komentarz:

  1. wygląda świetnie!!! z radoscią będę do Ciebie zaglądać bo coś czuję ze tutaj pięknie będzie się działo :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i komentarz:)