Misie Mieszka to zaproszenia na uroczystość rodzinną z okazji pierwszych urodzin. Wykonywanie takich kartkowych słodziaków to była dla mnie sama radość. Moje pierwsze na "większą skalę", ale z pewnością nie ostatnie ponieważ już szykują się kolejne uroczystości: komunia, urodziny. Pierwszymi surowymi recenzentami były moje dzieci. Ocena na szczęście wypadła pomyślnie uff...
I jeszcze refleksja natury technicznej: poszukując materiałów do kartek oszołomiła mnie w pasmanterii cena zwyczajnych guzików, która oscyluje między 0,40 do 2 zł za sztukę niby kwota niewielka, ale biorąc pod uwagę większe ilości nie taka mała. Olśniło mnie, że domy często pełne są magicznych cudnych guzików (przychodzi na myśl Akademia pana Kleksa) więc co zrobiłam? Zagadnęłam o guziki Teściową i oto na kartce są efekty zagadnięcia... Niebieskie guziki odcięłam od bluzki, z którą musiałam się definitywnie rozstać. Guzikowe żniwo z bluzki - aż 9 niebieskich guzików! Warto rozejrzeć się wokół nas gdzie leżą stęsknione za swoją życiową rolą guziki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za odwiedziny i komentarz:)